Posty

Praca w Holandii.

Obraz
Kochani rodacy. Zdaję sobie sprawę, że większość Polaków w Holandii pracuje fizycznie w szklarniach, przy paprykach, kwiatach czy pomidorach, nie trudno zauważyć, że jest to kraj rolniczy, ale błagam nie generalizujcie !!!!!!!!! W Holandii jest całe mnóstwo ludzi polskiej narodowości, którzy pracują w biurach tzw.  office's workers . Naborem pracowników fizycznych zajmują się uitzendbureau natomiast wyszukiwaniem pracowników biurowych tzw. recruitment agencies. Polska w ostatnich latach jest silnym partnerem biznesowym i wiele firm holenderskich poszukuje pracowników z językiem polskim do obsługi klienta w Polsce. Ja osobiście dałam namiary na dwie Polki, które pracowały fizycznie, miały skończone studia wyższe i znały język angielski. Teraz pracują w firmach holenderskich i są bardzo zadowolone. Wcześniej jak rozmawiałyśmy nie miały pojęcia, że są takie możliwości. Każdy Polak myśli, że jak nie zna holenderskiego nie ma szans. To nie jest prawda. Jeżeli masz te 2 atuty a...

Dodatki- Polacy w NL ciąg dalszy

Obraz
Właśnie przeglądałam posty na temat rodaków w Holandii i coś mnie zaraz trafi. My Polacy mamy zapędy na wszystko wiedzących. Oglądam filmik, na którym Pan ze szklarni (dosłownie był w trakcie pracy) opowiada o Polskich samotnych matkach, które wyłudzają dodatki od rządu holenderskiego. Opowiada niestworzone historie ile to dodatków nie dostaje samotna matka i że zostawiają swoich partnerów, tylko po to żeby dostać dodatki.  Bzdury totalne. Może postaram się wytłumaczyć jakie dodatki może dostać i kto w Holandii:  Dodatek do ubezpieczenia zdrowotnego : ( Zorgtoeslag): samotny, nie wyższy niż  € 27.857 rocznie, małżeństwo, nie wyższy niż  € 35.116 rocznie. Dodatek mieszkaniowy: (Huurtoeslag) koszt wynajmu nie może być wyższy niż:  € 710,68. Wynajmujący poniżej 23 roku życia : € 414,02 Zarobki nie mogą przekraczać rocznie :  € 22.200 samotny  € 30.150 na rodzinę Dodatek na dziecko (kindergebonden budget) trzeba obliczyc na stronie Belas...

Dziecko z autyzmem- szczęście czy wyrok?

Obraz
Autyzm- diagnoza mnie zabiła. Zawsze wiedziałam, że moja córka jest inna, ale myślałam, że to dlatego, że wychowywała się bez ojca. Dlatego, że byłam nadopiekuńcza, że chciałam dla niej wszystkiego co najlepsze. Od kiedy pamiętam była zawsze bardzo spokojna. Potrafiła cały dzień bawić się jedną zabawką i gdybym jej nie podała posiłku to chyba by nie upomniała się o niego. Kiedy była mała, nie myślałam, że coś jest nie tak. Dziecko jak dziecko. Bardziej spokojne, poukładane. Nie chciała jeść wszystkiego, ale myślałam, że wyrośnie z tego. Pierwszym sygnałem było jedzenie około 2 roku życia. Nagle przestała jeść wszystko i jadła tylko potrawy o określonej strukturze i smaku. Wtedy poszłam z nią do lekarza w Polsce. Lekarz powiedział mi, że dzieci tak mają i organizm sam sobie reguluje czego mu trzeba, a czego nie. Gdybym wtedy nie dała się uśpić, dziś po 13 latach była bym mądrzejsza, pewnie po terapii, która by nas nauczyła jak z tym żyć. Niestety kolejny sygnał mówienie. Moja c...

Ik ben speciaal - Zespół Aspergera

Obraz
Teraz dziękuję Bogu, że to właśnie w Holandii stwierdzono u mojego dziecka zespół Aspergera. Kiedyś, dawno temu czytałam, że na świecie są dwa kraje, które się specjalizują w spektrum autyzmu. Kanada i Holandia. Muszę się Wam przyznać, że Kanady nie sprawdzałam, ale Holandia mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Myślę, że każdy Polak, który twierdzi, że holenderscy lekarze są do dupy i tylko zapisują paracetamol,  są w wielkim błędzie. Lekarze rodzinni są tylko do diagnozy. Oczywiście jeżeli nic nie powiecie będą próbowali Was leczyć sami, ale jak tylko powiecie, że chcecie skierowanie do specjalisty z pewnością dostaniecie. Takich specjalistów od autyzmu jak tu nie spotkałam nigdzie. Takiego profesjonalizmu i wiedzy na ten temat nie widziałam i nie słyszałam. Mają specjalne punkty diagnostyczne. Personel, który przychodzi do domu. Terapie w dziedzinach jedzenia, kontaktów międzyludzkich, specjalnie przystosowane szkoły i specjalni wyszkoleni nauczyciele. W Polsce moje dzieck...

Polacy w NL

Obraz
Tyle lat już w Holandii a moi rodacy dalej mnie zaskakują. Dlaczego nie potrafimy być solidarni ? Czy ktoś kiedyś miał okazję obserwować Holendrów w Polsce ? Czy np. Turków w Holandii? Oni trzymaj się razem. Pomagają jeden drugiemu. A my ? W Holandii mówi się, że jeżeli jakiś Polak Ci nie zaszkodził to już właściwie Ci pomógł. To niesamowite, że my wbijemy nóż w plecy Polakowi, któremu powodzi się lepiej. A jak komuś jest źle to nawet dobrze, żeby tylko nas to nie spotkało. I te biura księgowe, które zarabiają na biednych, niezorientowanych ludziach. Masakra jakaś. Szału dostaję jak słyszę ile kasy płacą ludzie za coś co w Holandii jest przyznawane automatycznie. Jakie oszustwa Polak Polakowi organizuje. Wszystko dlatego, że większość Polaków tu przyjeżdżających nie zna języka ani holenderskiego ani angielskiego. A rodak zaciera rączki. Zarobimy na naiwniakach. Chciałam założyć darmowy punkt pomocy Polakom, ale nasza Polska ambasada nie wykazała zainteresowania. Rodacy, nie ka...
Obraz
Ja i moja emigracja.  Już nie pamiętam jak to się stało, że zdecydowałam się wyjechać do Holandii.  Po skończeniu College of  English Language chciałam podszkolić język. Moja najlepsza koleżanka Gosia wpadła na pomysł, że może byśmy pojechały do Holandii jako au pair. Taka forma opiekunki do dziecka, która mieszka przy rodzinie i chodzi do szkoły. I tak zrobiłyśmy. Trochę czasu nam zajęło poszukanie w Polsce agencji, która się tym zajmuje. Znalazłyśmy w Katowicach. Wysłałyśmy zgłoszenie i dostałyśmy dokumenty do wypełnienia.  Goska znacznie odważniejsza była pełna optymizmu. Ja chyba trochę mniej.  Dostałyśmy dokumenty i okazało się, że jesteśmy zakwalifikowane. Sama nie wiem, czy się cieszyć, czy płakać. Jakoś nie byłam przekonana do tego wyjazdu. To był rok 1997. Polska jeszcze nawet nie marzyła o UE. Ja z dobrej rodziny nie musiałam jeździć w celach zarobkowych. Perspektywa nauki języka w warunkach naturalnych była bardzo kusząca, ale bałam s...