Polacy w NL
Tyle lat już w Holandii a moi rodacy dalej mnie zaskakują. Dlaczego nie potrafimy być solidarni ? Czy ktoś kiedyś miał okazję obserwować Holendrów w Polsce ? Czy np. Turków w Holandii?
Oni trzymaj się razem. Pomagają jeden drugiemu. A my ? W Holandii mówi się, że jeżeli jakiś Polak Ci nie zaszkodził to już właściwie Ci pomógł.
To niesamowite, że my wbijemy nóż w plecy Polakowi, któremu powodzi się lepiej. A jak komuś jest źle to nawet dobrze, żeby tylko nas to nie spotkało.
I te biura księgowe, które zarabiają na biednych, niezorientowanych ludziach. Masakra jakaś. Szału dostaję jak słyszę ile kasy płacą ludzie za coś co w Holandii jest przyznawane automatycznie. Jakie oszustwa Polak Polakowi organizuje.
Wszystko dlatego, że większość Polaków tu przyjeżdżających nie zna języka ani holenderskiego ani angielskiego. A rodak zaciera rączki. Zarobimy na naiwniakach.
Chciałam założyć darmowy punkt pomocy Polakom, ale nasza Polska ambasada nie wykazała zainteresowania.
Rodacy, nie każdy w Holandii pracuje na papryce czy pomidorach. Tu też są Polacy, którzy pracują w biurach na managerskich stanowiskach. Ilość tych osób nie jest jakaś ogromna, ale to właśnie te osoby będą w stanie Wam pomóc. Czasami wystarczy się rozglądnąć i zapytać. Nie trzeba za każde tłumaczenie listu płacić dużych pieniędzy. Czasami jedna podpowiedź może dać Wam oszczędność kilkuset euro. Pomagajmy tym słabszym a może kiedyś, nam przyda się pomoc.
Piszcie do mnie jeżeli spotkaliście się z problemami w Holandii. Może będę mogła pomóc.

Komentarze
Prześlij komentarz